środa, 22 lipca 2015

Dwa latka Isi!

No i stało się! Dziubdziub w zeszłym tygodniu skończyła dwa latka. DWA LATKA!!! Okrągłe dwa lata temu spotkałyśmy się po raz pierwszy. Była maleńka i delikatna i całkowicie zależna ode mnie. Wywróciła moje życie do góry nogami, ale... zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia, a teraz po tych dwóch latach muszę stwierdzić, że kocham ją jeszcze mocniej... Dziś jest złotowłosą księżniczką, która z coraz większą ciekawością poznaje świat.



Drugie urodziny to oczywiście doskonały pretekst, by rodzinnie poświętować. Przygotowanie imprezy kosztowało matkę trochę wysiłku, ale warto było. Salon wyglądał kolorowo, stół był zastawiony zdrowymi pysznościami, a goście dobrze się bawili. Isia z delikatnym zawstydzeniem przywitała przybyłych gości: obie babcie, obu dziadków, ukochanego wujka Łukasza oraz ciocię Agnieszkę i Oliwkę. Stosik upominków sprawił, że w małych, dwuletnich oczkach pojawiły się iskierki zaciekawienia. Ale i tak najlepszym prezentem były szaleństwa na podwórku w towarzystwie Oliwii oraz dwa wulkany na torcie urodzinowym. Dziubdziub okazała się dzieckiem obdarzonym wyrafinowanym gustem muzycznym, ponieważ po pierwszych taktach "Sto lat", całe towarzystwo dostało stanowczy zakaz śpiewu... Może to i dobrze... Po zdmuchnięciu świeczki na biedronkowym torcie, na stół wjechał tort numer dwa, dla Isiowego dziadka (to tylko 61 lat różnicy). I tym razem nasze "sto lat" spotkało się ze sporym sprzeciwem... Po części oficjalnej, tańcom w rytm piosenek z ulubionych bajek nie było końca...

Prezenty...
...prezenty...
...prezenty...
Trochę piasku i soli do basenu i... mamy morze :)
Tańce...
...hulanki...
...swawole :)
To były cudowne chwile. Widząc uśmiech na maleńkiej twarzyczce mojej córeczki, wiedziałam, że było warto do 3 w nocy szykować dekoracje pokoju, piec tort i inne słodkości, rolować sushi i pichcić ulubiony makaron ze szpinakiem...
Wyżerka by Mama!
Torty dwóch Jubilatów - to tylko 61 lat różnicy...
Urodzinowe muffinki kakaowo0gruszkowe.
STO LAT ISIEŃKI!!!
Kochana Córeczko, jesteś moim największym szczęściem! Życzę Ci, abyś tą dziecięcą radość i ciekawość, jaką masz teraz, zachowała w sobie na zawsze. A ja i Tata będziemy Ci w tym pomagać...
Oboje bardzo Cię kochamy!

KOCHAM CIĘ!!!

2 komentarze: