poniedziałek, 15 czerwca 2015

23 miesiące...

Kilka dni temu, a dokładniej 11 czerwca, Isia skończyła 23 miesiące... Za miesiąc będzie impreza! Oj, będzie się działo!

To chyba najcudowniejszy okres życia malucha. Przynajmniej dla mnie! Pal sześć tzw. "bunt dwulatka". Moim zdaniem coś takiego nie istnieje, choć rzeczywiście Dziubdziub zaczyna sprawdzać swoje możliwości i głośno prezentować swoje zdanie w każdej niemal kwestii. Musze jednak przyznać, że nie jest to jakoś mocno uciążliwe (no dobra, czasami bywa...), a przy odpowiednim podejściu można wszystko. A może mi się po prostu trafił Anioł (na pewno tak jest, choć nie wiem czym sobie na to zasłużyłam...).

Co nowego u nas? Odkąd zrobiło się ciepło, Dziubdziub całe dnie spędza na podwórku, szalejąc na trawie, kopiąc w piachu, wyrywając moje roślinki (ech mała ogrodniczka...), jedząc poziomki prosto z krzaczka (tym zielonym też nie przepuści), chlapiąc się w baseniku. Zazwyczaj po takich harcach, pada wykończona, ale za to jaka szczęśliwa! Uśmiech nie schodzi z jej małej twarzyczki. Uwielbiam ten uśmiech! Gdy Dziubdziubowy Tata próbuje ją zamęczyć albo goni ją udając potwora, mała krzyczy na całe gardło "Mama, jatuj!" (czyt. mama ratuj) i wpada w moje objęcia, wtulając się bardzo mocno i zanosząc się śmiechem. Czasami podchodzi do mnie i zupełnie bez powodu przytula się i daje buziaki. Miód na matczyne serce...

Wciąż trwa naklejkowy szał... Naklejki są w zeszytach, na stoliku, na prysznicu, na oknach, na rękach, nogach, a nawet na głowie... Dosłownie wszędzie. Niezmiennie kwitnie też czytelnictwo i układanie wszelkich klocków czy puzzli. Dziubdziub ma w sobie jakiś techniczny gen, bo ze wszystkich prezentów na Dzień Dziecka, najbardziej ucieszyła się z drewnianej kolejki.


Isieńko, jesteś Aniołkiem, który sfrunął z nieba, żeby nadać sens życiu mojemu i Taty. Oboje kochamy Cię nad życie...





Słownik polsko-Dziubdziubowy:
na duj - na dwór
totem - pilotem
joda - woda
baja - na barana
jatuj - ratuj
osiedziesiot - osiemdziesiąt (tyle rybek Isia łowi w pobliskim jeziorze)

2 komentarze:

  1. Już za chwileczkę, już za momencik i Dziubdziub będzie miała 2 latka :) ALe to szybko leci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem mam wrażenie, że stanowczo za szybko ;)

    OdpowiedzUsuń