No to zaczynamy! Nasze Przygody z książką 3. Zaczynamy oczywiście tu, na blogu, bo nasza literaturowa miłość trwa od zawsze. Będziemy razem czytać, bawić się i dzielić się z Wami sposobami na książkowe spędzanie czasu.
Dziś parę słów o tym, że... Nie trzeba słów. Cudowna książka, która w sposób nadzwyczaj prosty pokazuje, że bliskość i czułość to doskonałe "wyrazy" miłości.
Wszystkie zwierzęta mają głos. Potrafią okazywać uczucia i mówić miłe rzeczy.
Wszystkie oprócz żyrafy. Ona nie ma głosu. Ale ma za to długą szyję, do
której może się przytulić mała, niemówiąca żyrafka. I jak się okazuje,
te najbardziej milczące zwierzątka są w stanie nauczyć wszystkie
pozostałe przytulania i tego, że nie trzeba słów, by powiedzieć, że się
kogoś kocha.
W dzisiejszym, mocno przegadanym, świecie, słowa coraz częściej tracą na swojej wartości. Ludzie mówią, mówią, mówią... i nic z tego nie wynika... Mówimy już nie tylko po to, aby się komunikować. Mówimy, żeby... zabić nudę, wypełnić ciszę, zamaskować nieśmiałość, przedstawić swoje zdanie w każdym temacie, wyrazić opinię, ocenić, ukryć prawdziwe uczucia... No właśnie... Mówimy, żeby ukryć to, co czujemy, żeby się nie przyznać, żeby nie wyjść na mięczaka... I tego samego uczymy niestety nasze dzieci: "nie okazuj uczuć, bo ktoś cię skrzywdzi, bo nie wypada, itp". A może by tak się zatrzymać, zamilknąć... Gdy nie wypowiadamy słów, zaczynamy zaglądać wgłąb siebie i odkrywać prawdziwe uczucia. Nie tylko odkrywać, ale również okazywać.
Tego właśnie można się nauczyć, czytając Nie trzeba słów Armando Quintero, z przepięknymi ilustracjami dzieła Marco Soma. Z premedytacją nie napisałam, że tego może się nauczyć dziecko, gdy przeczytamy mu tę książkę, bo... jest ona doskonałą lekturą również dla dorosłych, którzy zapomnieli, jak z dziecięcą ufnością okazywać uczucia (czyli tak naprawdę dla większości z nas). Oczywiście trzeba pamiętać, że mówienie o swoich uczuciach jest również ważne. Ale mówienie o nich bez ich okazywania to puste słowa.
i jak tu skomentować bez słów?
OdpowiedzUsuńna pewno przeczytamy!
No do komentowania akurat przydałyby się słowa ;)
UsuńUwielbiam całą serię OQO od TAKO! To naprawdę książki z niesamowitymi ilustracjami. Polecam szczególnie "Niedźwiedź łowca motyli" :)))
OdpowiedzUsuńDo niedźwiedzia dopiero się przymierzamy :)
UsuńTeż lubię tę serię, ale Młodszy oczywiście woli konkrety, czyli serię "Pracujące pojazdy"
OdpowiedzUsuńCóż, faceci tak mają ;) Od małego wolą konkrety :D
Usuńzanotowałam - muszę ją mieć :D
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń